Wysokie zwycięstwo w III lidze koszykówki mężczyzn odniosła drużyna MKS Promet Basket Szczawno-Zdrój. Podopieczni trenera Michała Borzemskiego pokonali bowiem zespół SMK Lubin 109:69.
Mecz od samego początku ułożył się po myśli zawodników ze Szczawna-Zdroju, którzy grając na bardzo wysokiej skuteczności rzutowej raz po raz dziurawili kosz przeciwników. Po raz kolejny bardzo dobrze w mecz wszedł Adrian Stochmiałek, który w pojedynkę rozbijał obronę lubinian. Na desce dzielnie walczył Oskar Pawlikowski, a celnymi trójkami w pierwszej kwarcie podzielili się kapitan zespołu Bartłomiej Józefowicz oraz Sebastian Narnicki, którzy oddali po dwa celne rzuty.
Druga kwarta była najbardziej wyrównana w całym spotkaniu, jednak nadal grę prowadzili i kontrolowali zawodnicy MKS-u, którzy wygrali tą odsłonę 24:19. W tym okresie gry bardzo dobrze spisywał się cały zespół ze Szczawna, a odpowiedzialność za zdobywanie punktów została podzielona praktycznie na wszystkich zawodników przebywających na parkiecie.
Trzecia i czwarta kwarta to nadal popisowa gra podopiecznych Michała Borzemskiego i systematyczne podwyższanie wyniku. Tempo i jakość gry nie spadło nawet po wejściu na parkiet zmienników, którzy radzili sobie równie dobrze jak wyjściowa piątka. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 27:19, a czwartą wygrali zawodnicy ze Szczawna 28:19. W całym meczu zawodnicy MKS-u trafili aż 10 razy zza linii 6,75m, czym raz po raz sprawiali radość przybyłym na halę przy ulicy Słonecznej 1a kibicom.
Po tym zwycięstwie drużyna MKS Promet Basket Szczawno-Zdrój z bilansem 4-4 plasuje się na 5 pozycji w III lidze.
MKS Promet Basket Szczawno-Zdrój - SMK Lubin 109:69 (30:12, 24:19, 27:19, 28:19)
MKS: Bartłomiej Józefowicz 25, Adrian Stochmiałek 20, Oskar Pawlikowski 18, Daniel Iwański 11, Mateusz Myślak 10, Sebastian Narnicki 8, Marcin Ciuruś 8, Aleksander Sulikowski 5, Jakub Grabka 2, Tomasz Knach 2, Marcin Kaczor 0.
Lubin: Paweł Macowicz 18, Aleksander Styła 17, Łukasz Markowicz 13, Miłosz Olejniczak 8, Krzysztof Skiba 6, Łukasz Skibiński 5, Jakub Botuszyn 2, Wojciech Jaworski 0, Krzysztof Szkoła 0.
Paweł Danielak
Seria koszykarskich play-off do 3 zwycięstw Górnika Wabrzych z FutureNet Śląskiem Wrocław. Plan gier:
- 6 kwietnia (sobota), godz. 15, hala AWF Wrocław
- 7 kwietnia (niedziela), godz. 15, hala AWF Wrocław
- 13 kwietnia (sobota), Aqua Zdrój Wałbrzych
- 14 kwietnia (niedziela), Aqua Zdrój Wałbrzych (ew. mecz nr 4)
- 17 kwietnia (środa), hala AWF Wrocław (ew. mecz nr 5)
MKS Mazbud Basket Szczawno-Zdrój pokonał na wyjeździe drużynę z Siechnic 90:82. Pomimo gry w "okrojonym" składzie, zawodnicy z Uzdrowiska pokazali charakter i zwyciężyli gospodarzy 90:82. Nie mała w tym zasługa trenera Bartłomieja Józefowicza, który zdobył 25 punktów. Brawo dla Józka, jak i całej drużyny za walkę i cenne punkty, które trafiły do Szczawna-Zdroju.
czytaj więcejW miniony weekend wszystkie nasze zespoły pojawiły się na parkiecie i tylko najmłodsza grupa może zaliczyć swoje występy do udanych.
Na początek swój kolejny mecz w rozgrywkach 3 ligi rozegrali w Legnicy podopieczni Bartłomieja Józefowicza. Niestety, piątek, nie okazał się dla nich szczęśliwy, ponieważ ulegli oni ostatniej drużynie w tabeli UKS Ekonom Legnica 92:83. Na plus można zaliczyć to, że swój krótki debiut w drużynie seniorów zaliczył 14 letni Patryk Kowalski, a kolejny już raz na parkiecie zameldował się 15 letni Daniel Nowicki. Młodzież zbiera cenne doświadczenie, które przyda im się w dalszym rozwoju.
W środę 13.02.2019r. o godzinie 19:46 w Aqua-Zdroju zagrają ze sobą pierwszoligowi koszykarze Górnika Wałbrzych oraz Śląska Wrocław.
Na tym meczu nie może Cię zabraknąć!
Prawdziwy horror przeżyli kibice MKS-u Mazbud Basket Szczawno-Zdrój, którzy w sobotni wieczór przybyli na halę sportową przy ulicy Słonecznej 1a. Pierwsza połowa, a zwłaszcza pierwsza kwarta nie zapowiadały tego, co działo się na parkiecie w dalszej części spotkania.
Pomimo tego, że przez pierwsze 2 minuty spotkania, żadna z drużyn nie mogła znaleźć drogi do kosza, to kolejna część pierwszej kwarty pokazała dużą mobilizację w szeregach gospodarzy, którzy odblokowali się i raz po raz dziurawili kosz przeciwników z Siechnic. Tą kwartę wygrali wysoko gospodarze 28:13, a na uwagę zasługuje dobra gra w tej części meczu i 2 trójki z rzędu Kacpra Rejka, który z meczu na mecz coraz lepiej czuje się w barwach pomarańczowo-czarnych.